ewa agata

ZADBAJ O SWOJĄ SKÓRĘ I CIAŁO.

Temat: NIE DO WIARY! - ja wciąż żyję...
...śmierci, łącznie z wymordowaniem wszystkich członków rodziny aż do trzeciego pokolenia. Z pomocą Żydom spieszyły także polskie władze podziemne. Rząd Polski w Londynie finansował Organizację Pomocy Żydom Ă˘ÂźŻegotaĂ˘ÂÂ.Z ramienia "Żegoty" p. Domański poinformował moją przyszłą mamę Irenę, że może uzyskać żydowskie niemowlę, to On też odebrał mnie spod kościoła św. Aleksandra od Żydówki o pseudonimie Ewa-Agata. Ksiądz Eugeniusz Paciorkiewicz wyposażył mnie w "dobre papiery" umożliwiające mi pobyt po "aryjskiej" stronie. Podobnych przypadków jak mój w księdze parafialnej Kościoła św. Aleksandra jest około 20. Wszystkie metryki opatrzone są adnotacją, Zgłoszenie opóźnione z winy rodziców.Dotarłem do tych zapisów a także uzyskałem zgodę proboszcza na udostępnienie tych materiałów...
Źródło: fzp.net.pl/forum/viewtopic.php?t=4857

Temat: NIE DO WIARY! - ja wciąż żyję...
Wracam do tytułu, jaki nadałem temu wątkowi: "NIE DO WIARY! - ja wciąż żyję... Urodziłem się w getcie warszawskim w 1940 roku, co jak wiecie równało się wyrokowi śmierci...A jednak przeżyłem..dzięki swym żydowskim rodzicom, którzy zrobili wszystko, aby ulokować mnie po "aryjskiej stronie", Żydówce o pseudonimie Ewa-Agata, polskiemu księdzu Eugeniuszowi Paciorkiewiczowi, Polkom Irenie i Józefie z domu Salonek, niemieckiemu żołnierzowi Wermachtu który umożliwił nam z mamą ucieczkę z transportu Warszawiaków do obozu w Potulicach..i dziesiątkom bezimiennych bohaterów... Bo to był heroizm - ratowanie Żydów od niechybnej śmierci..Kulka w łeb groziła nie tylko ratującemu ale także całej jego rodzinie...Życiem też ryzykował żołnierz...
Źródło: fzp.net.pl/forum/viewtopic.php?t=4857

Temat: TWÓJ Mega START - Wawa :)
studio ewa agata adriaaaa.jpg
Źródło: galeria.polska-moda.pl/viewtopic.php?t=3074

Odnośniki